Żyjemy w świecie, którego integralną częścią jest technologia. Za pośrednictwem smartfonów nieustannie mamy dostęp do Internetu i portali społecznościowych. W efekcie, zewsząd jesteśmy bombardowani informacjami i coraz bardziej ich łakniemy. Według amerykańskich badań przeciętny użytkownik smartfona sięga po telefon co ok. 13 minut, a jego łączny czas interakcji z telefonem to nawet 3 godziny dziennie! Czy taki sposób funkcjonowania to po prostu znak naszych czasów czy już uzależnienie od Internetu?
Jakie są objawy nadmiarowego sprawdzania social mediów?
Na uzależnienie od Internetu składa się szereg czynności, m.in.: korzystanie z portali społecznościowych, surfowanie po stronach internetowych, sprawdzanie smartfona czy gry online. Amerykańska psycholog Kimberly Young opisała trzy fazy, które sygnalizują niebezpieczne zbliżanie się do popadnięcia w uzależnienie od Internetu:
Pierwsza faza – zaangażowania, objawia się tym, że użytkownicy przeżywają ekscytację, kiedy korzystają z Internetu, w efekcie czego zaczynają traktować Sieć jako antidotum na złe samopoczucie.
Druga faza – zastępowania, objawia się coraz silniejszą potrzebą korzystania z Internetu, a nieustanna możliwość surfowania po Sieci daje uczucie spokoju i relaksu.
Faza trzecia – ucieczki, to już postępujące uzależnienie. Użytkownik spędza w Sieci coraz więcej czasu i izoluje się od rzeczywistości. Kiedy próbuje zminimalizować czas spędzany w Internecie, odczuwa objawy abstynencyjne, charakteryzujące się stanem niepokoju. Determinuje to do poszukiwania sposobów uśmierzenia przykrego uczucia. Najprostszym sposobem wydaje się być wówczas spędzenie kolejnych godzin w Sieci, co napędza błędne koło.
Inne objawy, które towarzyszą:
Dlaczego tak łatwo popadamy w uzależnienia?
Kiedy korzystamy z Internetu powodujemy aktywację układu nagrody – struktury mózgowej, która odpowiada za motywację i kontrolę zachowania. W rezultacie podnosi się nasz poziom dopaminy, co skutkuje subiektywnym uczuciem przyjemności. Jednak uzależnieniu od Internetu towarzyszy dodatkowy, osobliwy czynnik, jakim jest zjawisko FOMO - „fear of missing out". To strach przed tym, że ominie nas coś ważnego. W obliczu natłoku informacji, chcemy nieustannie dowiadywać się czegoś nowego. FOMO napędza nas do ciągłego korzystania np. z portali społecznościowych, czy smartfona, żeby uchronić się przed przegapieniem ważnych lub ciekawych informacji. W ten sposób, czujemy ciągłą potrzebę sprawdzania Facebooka czy Instagrama w nadziei, że znajdziemy tam coś istotnego. W ten sposób możemy wpaść w pętlę dopaminową. Dopamina motywuje nas do poszukiwania. Po znalezieniu pożądanych informacji jesteśmy nagradzani uczuciem przyjemności, co motywuje nas do dalszych poszukiwań. Przez to coraz trudniej nam zaprzestać nieustannego sprawdzania smartfona, przeglądania serwisów społecznościowych czy stron internetowych.
Jak problem z uzależnieniem od Internetu wpływa na relacje międzyludzkie?
W skrajnej postaci może nawet spowodować całkowite wycofywanie się z relacji międzyludzkich na rzecz technologii - zauważa Kamila Kalbarczyk, psycholog Talk&Solve. Uczymy się korzystać z technologii w każdej sytuacji naszego życia. Kiedy jest nam smutno, to w Sieci szukamy poprawy nastroju. W ten sposób, zamiast czerpać przyjemność z rozmowy z przyjaciółmi, dostarczamy ją sobie poprzez przeglądanie Facebooka. To dużo prostszy sposób, jednak wprowadza nas na prostą drogę w kierunku problemu.
Przez nadużywanie technologi pogarsza się nasza zdolność budowania i podtrzymywania relacji, a także poznawania nowych ludzi. Co więcej, przyczynia się do rozpadu związków. Badania dowodzą, że sztucznie wykreowane standardy dla związków, wszechobecne w portalach społecznościowych, wytwarzają nierealne oczekiwania, co prowadzi do frustracji przelewanej na partnera. W przypadku kłótni, łatwiej „odreagować", przeglądając ładne obrazki w Sieci, niż podjąć próbę rozwiązania konfliktu. Ponadto taki kontrast sprawia, że rzeczywisty świat wydaję się być nudny i niedoskonały. Z tego powodu, wolimy więcej czasu spędzać w Sieci i zastępujemy kontakty z realnymi osobami wirtualnymi przyjaciółmi. Skutkuje to często zanikiem więzi emocjonalnych z bliskimi, a także zaniedbaniem codziennych obowiązków, jakie mamy w stosunku do rodziny czy partnera, co prowadzi do osamotnienia.
Kiedy udać się do specjalisty?
Współcześnie wielu ludzi korzysta z Internetu każdego dnia, a portale społecznościowe sprawdza kilka razy dziennie. W obliczu tak dużej skali zjawiska, trudno jest rozpoznać, kiedy zaczyna się uzależnienie od Internetu, które wymaga interwencji specjalisty. Niepokojącym sygnałem powinna już być sytuacja, w której odczuwamy wewnętrzny przymus korzystania z Internetu, a jeśli nie mamy takiej możliwości, towarzyszy nam ogromne napięcie czy nawet złe samopoczucie. Osoby uzależnione tracą zainteresowania, które wcześniej sprawiały im dużo radości. Ponadto, towarzyszą im natrętne myśli na temat korzystania z Internetu i często wybierają Sieć zamiast realnego kontaktu. W takim przypadku konieczna jest interwencja specjalisty, gdyż skutki nieleczonego uzależnienia mogą prowadzić nawet do stanów depresyjnych i myśli samobójczych.
Terapeuci Talk&Solve Warszawa - Śródmieście: Al. Armii Ludowej 7 m. 6 |
|
Centrum Terapii Rodzin i Dzieci Ul. Krasickiego 62
Przejdź do zakładki Kontakt i zobacz jak łatwo do nas trafić |
|
Telefon:
Therapy in English:
|
e-mail:
|