Czy agresja może być związana z depresją? Duża część społeczeństwa z pewnością na to pytanie odpowiedziałaby przecząco. Agresja nie jest bowiem zachowaniem, które pasuje do powszechnego wyobrażenia zaburzeń depresyjnych. To, co zwykle kojarzymy z osobami cierpiącymi na depresję, to między innymi wycofanie i introwersja – wyobrażamy sobie sennego outsidera. Ten okrojony obraz często prowadzi do pogłębienia problemów osoby, której stan bagatelizujemy albo nawet w niego nie wierzymy. Ty masz depresję? Jeśli już, to nerwicę... Podobne słowa z pewnością usłyszała
niejedna osoba ze zdiagnozowaną depresją agitowaną, cechującą się między innymi właśnie agresją.
Agresja to uczucie, które zwykle mija po krótkiej chwili. Dlatego często używamy określenia napady agresji lub wybuchy agresji. Tym stanom towarzyszy agresywne zachowanie – może być wyrażane zarówno fizycznie, jak i werbalnie. Oznaki fizjologiczne to natomiast szybkie bicie serca i podwyższone ciśnienie krwi. Agresję może determinować wiele czynników. Jednak przede wszystkim agresywni możemy się stać, gdy coś nas frustruje, gdy nie możemy osiągnąć obranego celu. Rozmiar nie ma znaczenia – rzecz może być błaha. Każdy z nas kiedyś ścigał muchę, a decydujące trafienie było dużo mocniejsze niż kilka pierwszych. Czynnikiem frustrującym w tym przypadku był spektakularnie przez nas (z małą pomocą frustracji i agresji) zlikwidowany owad. Jak to się jednak ma do zaburzeń depresyjnych?
Depresja agitowana objawia się uczuciem niepokoju i rozgniewaniem. Osoby jej doświadczające zazwyczaj nie są senne ani zmęczone, przeciwnie – ta odmiana depresji wiąże się z pobudzeniem, frustracją i łatwym wpadaniem w irytację. Cierpiący na depresję agitowaną mogą również doświadczać trudności ze spokojnym siedzeniem i koncentracją. Gadatliwość, impulsywność, szuranie nogami. To wszystko ciężko wpisać w stereotypowy obraz zaburzeń depresyjnych. Przyczyny depresji agitowanej są różne – od genetycznych po środowiskowe. Często są podobne do tych, które występują przy „typowej" depresji. Między innymi długotrwały stres i traumatyczne przeżycia. Depresja agitowana może być wynikiem także niedoczynności tarczycy, zachwiania równowagi hormonalnej, zaburzeń lękowych lub dwubiegunowych.
Depresja agitowana wiąże się z podwyższonym ryzykiem autoagresji, dlatego tak ważne jest, by skonsultować się ze specjalistą. W większości przypadków najefektywniejszą formą leczenia jest połączenie dwóch – psychoterapii oraz leków przepisanych przez psychiatrę. Oprócz tego warto zadbać o siebie samemu i wprowadzić do życia nawyki, które pozwolą nam lepiej zrozumieć siebie i dadzą szansę, by zwiększyć naszą kontrolę nad emocjami lub zwyczajnie się wyciszyć. Ćwiczenia – być może brzmi to jak banał, a zmotywować się będzie niełatwo. Jednak warto próbować, mając w pamięci, że ruch zwiększa wydzielanie endorfin – hormonów szczęścia. Medytacja i świadome oddychanie – pomaga się uspokoić, wyciszyć. Zmniejsza stres i poprawia jakość snu. Może nawet obniżyć ciśnienie krwi. Pisanie – przelewanie swoich myśli na papier pomaga je przeanalizować, zdystansować się od nich, oczyścić umysł i w efekcie uspokoić się.
powrót
Terapeuci Talk&Solve Warszawa - Śródmieście: Al. Armii Ludowej 7 m. 6 |
|
Centrum Terapii Rodzin i Dzieci Ul. Krasickiego 62
Przejdź do zakładki Kontakt i zobacz jak łatwo do nas trafić |
|
Telefon:
Therapy in English:
|
e-mail:
|